Hej! Dzisiaj mam do Ciebie pomysł na city break oddalony o jedyne 130 km od Warszawy. O jakim mieście mowa? Oczywiście o Łodzi. Przez wielu niedoceniana, zresztą przeze mnie dotychczas również. Przyznam, że wyjazd do Łodzi bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Świetne połączenie pociągowe, kilka powalających knajp i mocna oferta kulturowa. Zabieram Cię na szybką wycieczkę po Łodzi!

Wszystko, co musisz wiedzieć o weekendowym wypadzie do Łodzi
🚆 Jak dojechać do Łodzi?
🛏️ Gdzie spać w Łodzi?
📍 Co zobaczyć w Łodzi?
😋 Gdzie zjeść w Łodzi?
🚆 Jak dojechać do Łodzi?
Tak naprawdę wszystko zależy od tego, gdzie mieszkasz. Możesz dojechać do Łodzi z pewnością na kilka sposobów: samochodem, autobusem lub pociągiem. W związku z tym, że mieszkamy w Warszawie, wybraliśmy bez zastanowienia pociąg. Połączenia do Łodzi są bardzo częste, przejazd trwa niewiele ponad godzinę, a koszt biletów jest nieznaczny.
💰 Ceny Bilet w jedną stronę na trasie Warszawa — Łódź kosztował ok. 30 zł/os. (druga klasa)

🛏️ Gdzie spać w Łodzi?
Nasz wybór padł na PURO i to nie bez powodu. Przede wszystkim mieliśmy już wcześniej okazję spać w PURO w Poznaniu, a także testowaliśmy drinki w barze hotelowym — Loreta Bar w Warszawie. Dzięki temu wiedzieliśmy, że — na bank — nie zawiedziemy się. Hotel jest zachwycający. Świetny design, bardzo miła obsługa, niesamowicie wygodny materac i milusia pościel (o tak tak, to trzeba podkreślić — jest tak wygodnie, że nie miałam ochoty wychodzić spod kołdry), piękna łazienka, oraz zachwycający widok z okna na Manufakturę. Czego chcieć więcej? 😉 Ach! Zapomniałam wspomnieć, że drinki w hotelowym barze były bardzo dobre.
💰 Ceny Za dwie noce zapłaciliśmy 692 zł wybierając pokój classic plus (trafiliśmy na jakąś ofertę promocyjną)
Pokój z widoczkiem Hotel Puro

Przestrzeń do wypoczynku Sala kinowa w hotelu

📍 Co zobaczyć w Łodzi?
Nie planowaliśmy zwiedzać intensywnie Łodzi. To miał być wyjazd pełen relaksu, dobrego jedzenia i powolnych spacerów. Sądzę, że nam się to udało 🙂 Wróciliśmy do Warszawy z naładowanymi bateriami. W przyszłości chętnie jeszcze raz wrócimy do Łodzi, żeby lepiej poznać miasto. Podczas tego wyjazdu przede wszystkim kręciliśmy się wokół ulicy Piotrkowskiej, która jest otoczona pięknymi kamienicami oraz tajemniczymi podwórzami.

Spacer ulicą Piotrkowską
Sobotni poranek rozpoczęliśmy od spaceru Piotrkowską, czyli jedną z najdłuższych ulic handlowych w całej Europie. Ponad 4 km szerokiego deptaku otoczonego z obu stron kamienicami, sklepami i restauracjami. Wygląda to imponująco!
Największą atrakcją jest zaglądanie w bramy przy Piotrkowskiej — można zobaczyć naprawdę wyjątkowe przestrzenie albo ukryte murale 🙂


Pasaż Róży
Koniecznie zajrzyj do podwórza mieszczącego się tuż przy Piotrkowskiej 3. Zobaczysz tutaj znany Pasaż Róży. Autorką projektu jest Joanna Rajkowska. Elewacja dawnego Hotelu Polskiego została pokryta tysiącami kawałków luster tworzących mozaikę w kształcie róż. Artystka w swojej pracy nawiązywała do choroby jej córki Róży, która walczyła z nowotworem gałki ocznej.
Podczas naszego pobytu podwórze było niestety rozkopane… Na szczęście niesamowity zachód słońca i odbijające się ciepłe kolory w elewacji uratowały sytuację 😉
Rozkopany Pasaż Róży

OFF Piotrkowska
Po spacerze po Piotrkowskiej postanowiliśmy udać się do przestrzeni OFF mieszczącej się przy Piotrkowskiej 138/140, żeby napełnić nasze brzuszki. OFF Piotrkowska od razu nam przypadła do gustu. Industrialna, pełna świetnych knajp, pracowni artystycznych i concept store’ów. Idealnie miejsce na randkę, czy spotkanie ze znajomymi. Highly recommended 😛

Stajnia jednorożców
Kilka kroków od OFF Piotrkowska znajduje się kolorowy dworzec tramwajowy nazwany przez mieszkańców „Stajnią jednorożców”. Przyznam, że od razu ta wiata mi się spodobała, ponieważ wnosi taki pozytywny vibe. W deszczu za to może udawać tęczę.
Palmiarnia Ogrodu Botanicznego w Łodzi
Wybierając się do Łódzkiej Palmiarni chociaż przez chwilę mogliśmy się poczuć jak w tropikach 🙂 Bardzo lubię takie miejsca, i jak tylko się o nim dowiedziałam się, stwierdziłam, że musimy się tam pójść. Palmiarnia w Łodzi jest jedną z najnowocześniejszych w Europie. Znajduje się w Parku Źródliska, powstałym w XIX wieku. Po raz pierwszy palmiarnię można było zwiedzać w 1956 roku, ale co ciekawe niektóre okazy pochodzą z końca XIX wieku i były własnością carskich urzędników lub pochodziły z oranżerii fabrykantów.
Palmiarnia podzielona jest na trzy główne części: przestrzeń, w której zobaczysz niesamowitą kolekcję kaktusów (ja byłam zachwycona), pawilon śródziemnomorski oraz pawilon tropikalny. Poza tym jest mały stawik, w którym pływają żółwie.
💰 Ceny Wejście dla jednej osoby kosztowało 10 zł
Palmiarnia Łódźka Pomieszczenie z kaktusami

Pokaźna kolekcja kaktusów

Narodziny dnia
Koniecznie do swojej mapki dodaj pinezkę przy bramie przy Więckowskiego 4. Zobaczysz tam artystyczne podwórko, którego autorem jest Wojciech Siudmak. W jednej sekundzie przeniesiesz się do świata fantastyki, w moim odczuciu trochę niepokojącego.

Murale
Łódź uznaje się za największą zewnętrzną galerię miejską w Polsce, którą tworzą nie tylko graffiti, ale różne instalacje np. Mural Cisza stworzony z prętów. Przemierzając miasto właściwie na każdym kroku zobaczysz uliczne dzieła. Mniejsze, większe, kolorowe, czarno-białe; jest tego naprawdę dużo i wygląda to imponująco. Jeżeli chcesz poznać wszystkie to wpadaj na https://lodz.travel/turystyka/co-zobaczyc/murale/

Mural cisza Łasice kradną jajka

Muzeum ms2
Kolejnym punktem naszej miniwycieczki była wizyta w Muzeum Sztuki Współczesnej mieszczącym się w dawnym budynku tkalni zakładów Izraela Poznańskiego. W ms2 zobaczysz wystawę o nazwie „Atlas nowoczesności”, która przedstawia awangardową kolekcję dzieł z XX i XXI wieku. Co ciekawe zbiory są przedstawione nie chronologicznie, ale według tematów uznawanych przez twórców wystawy za ważne. I tak mamy np. zbiór „autonomia”, „postęp”, „tradycja”, „katastrofa”, a to wszystko na 3 piętrach.
Na zwiedzanie muzeum warto przeznaczyć około dwóch godzin. Dodatkowo polecam zajrzeć do muzealnej księgarni.
💰 Ceny Bilet normalny kosztuje 15 zł od osoby

😋 Gdzie zjeść w Łodzi?
Breadnia
Idealnym miejscem na rozpoczęcia dnia będzie Breadnia. Znajdziesz tutaj aż 20 zestawów śniadaniowych! Do tego wszystkie śniadania są podawane z pieczywem, które jest wypiekane na miejscu. Wybraliśmy zestaw grecki za 21 zł, i zestaw 7 za 19 zł. Toast wznieśliśmy mimozą. Chętnie tutaj wrócimy 🙂
Breadnia mieści się w Kamienicy pod Gutenbergiem. Budynek powstał w 1896 roku i był między innymi siedzibą łódzkiej gazety „Lodzer Zeitung”.
💰 Ceny Dwa zestawy śniadaniowe i 2 mimozy kosztowały około 70 zł
Śniadanie greckie w Bredni Pieczywo jest wypiekane na miejscu
Piękna zabytkowa kamienica, w której mieści się knajpka
Szykier
Szykier to kawiarnia mieszcząca się w starej, łódzkiej kamienicy. Wysokie stropy, roślinność i jazz w tle tworzy niepowtarzalny klimat. Zaraz po wejściu właściciel dał nam znaka, że normalnie zamówienia są przyjmowane przy barze, ale w związku z tym, że nie ma dzisiaj za dużo ludzi, to do nas podejdzie. Skrupulatnie opowiedział nam o propozycjach śniadaniowych. Przede wszystkim królują tutaj bajgle i ciasta. I na to się zdecydowaliśmy. Palce lizać!
💰 Ceny Niestety nie pamiętam dokładnych cen, ale flat white kosztował chyba 12 zł
Ato Sushi
Genialne miejsce! Na samą myśl o Ato Sushi robi mi się cieplutko na brzuszku. Każde danie jest starannie dopracowane, autorskie i przepyszne. Nie jestem krytykiem kulinarnym, ale uwierz mi, że nikt nie powiedziałby złego słowa o tej kuchni. Jest powalająca. Dawno nie byłam tak szczęśliwa z każdego kęsu jedzenia. Ramen wyśmienity! Edamame z koreańskim chilli zaskakujące. Rolka Tsuyu (krewetki w panko, marynowane grzyby shitake, jalapeno, grillowana polędwica z tuńczyka) przepyszna, a wisienką na torcie — dosłownie — był deser. Niebo w gębie!
💰 Ceny Za całą kolację składającą się z edamame, ramenu i zupy miso na przystawkę, rolki sushi, torcika z zielonej herbaty, 1l choya i wody zapłaciliśmy mniej niż 250 zł.
Ramen z wołowiną Rolka sushi Torcik z zielonej herbaty
Ato Ramen
Weekend w Łodzi był deszczowy, więc idealnym sposobem na rozgrzanie się był cieplutki ramen. Najpopularniejszą restauracją w Łodzi, jak nie w Polsce, serwującą ten japoński przysmak jest Ato Ramen. I nie zdziw się, gdy zobaczysz przed wejściem kolejki. Żeby dostać się do środka trzeba odczekać swoje, ale powiem Ci — warto. W karcie znajdziesz szalone wersje ramenu. Smak, dobór składników — wszystko zachwyca. Pamiętaj, że porcje są ogromne, więc lepiej przyjść tutaj na głodniaka!
💰 Ceny Ceny ramenu zaczynają się od 32 zł, a kończą na 38 zł
Ramen Kolejka do Ato Ramen Menu
Niebostan
Przestrzeń Niebostanu określiłabym jako mocno studencką. Spokojnie można tutaj wpaść na piwo czy też drinka. My akurat złapaliśmy herbatkę w drodze na dworzec, ale zdecydowanie bardziej jest to przestrzeń sprzyjająca wieczornym spotkaniom.
💰 Ceny Bardzo rozsądne
Niebostan
Podsumowanie
Pod koniec pobytu zgodnie stwierdziliśmy ze Stasiem, że chętnie jeszcze tutaj wrócimy. Łódź oferuje szereg atrakcji, powalających knajp — kolacja w Ato Sushi do tej pory śni mi się po nocach — i ciekawy klimat. Łódź w udany sposób łączy stare z nowym. Jeżeli będziesz szukać pomysłu na szybki wypad to zdecydowanie wpadaj do Łodzi! Nie pożałujesz 🙂
