Canggu to mała miejscowość tuż nad wybrzeżem. Oddalona o jakieś 20 km od lotniska w Denpasar. Może być świetnym miejscem na rozpoczęcie lub zakończenie balijskiej przygody. Spędziliśmy tam zaledwie 36 godzin, ale tyle wystarczyło, żeby pożałować, że nie możemy zostać dłużej.
Miasteczko przyciąga surferów, młodych podróżników i digital nomadów. W każdej knajpie zauważysz parę osób — prawdopodobnie z MacBookiem na stoliku — które pracują nad swoimi projektami.
💡 Mała ciekawostka: Canggu czyta się Czangu.
👉 Przeczytaj więcej Dwa tygodnie na Bali — plan wyjazdu
👉 Zobacz również Bali na własną rękę — organizacja wyjazdu

Wszystko co musisz wiedzieć o Canggu
- Jak dostać się i czym poruszać się po Canggu
- 5 rzeczy do zrobienia w Canggu
- Restauracje, które polecam
- Nocleg w Canggu
- Podsumowanie
Jak dostać się i czym poruszać się po Canggu
Do Canggu przyjechaliśmy prosto z przystani w Padang Bai. Podobnie jak wcześniej transport zapewnił nam Wayan, czyli prywatny kierowca, który pomagał nam przemieszczać się na dłuższych odcinkach. Z Padang Bai do miasteczka jechaliśmy blisko 2,5 godziny. Transfer z lotniska prawdopodobnie zajmie godzinę i powinien kosztować jakieś 150 000 IDR.
Jeżeli chodzi już o samo przemieszczanie się po mieście, nie będzie zaskoczeniem jak napiszę, że najłatwiej jest skuterem. W Canggu są trzy główne równoległe drogi, które prowadzą ostatecznie do plaży. Niestety miasto bywa zakorkowane, a w szczególności skrót Padang Linjong, który łączy główne ulice. Przesmyk prowadzi przez pola ryżowe i jest niezwykle wąski, dlatego należy bardzo uważać!
💰Ceny Za skuter zapłaciliśmy 80 000 IDR za dobę.

5 rzeczy do zrobienia w Canggu
Relaksować się na plaży
W Canggu i okolicach znajdziesz kilka fajnych plaż, np. Berawa, Batu Bolong i Echo Beach. Więc po prostu proponuję choć trochę posiedzieć na jednej z nich, złapać kokosa do picia i zrelaksować się. Ważne: nie znajdziesz tutaj plaż prosto z kolorowych magazynów. Są raczej surowe, a piasek jest szary. To kompletnie nie przeszkadza w chillowaniu.



Nauczyć się surfować
Canggu to mekka surferów. Jest to idealne miejsce dla początkujących, średniozaawansowanych i prosów. Koszt lekcji, która trwa około 2 godzin, również nie jest wysoki. Jak sprawdzałam wynosił 70 zł, więc jest to raj dla początkujących! Niestety nie zdążyliśmy wskoczyć na deskę i bardzo, ale to bardzo tego żałuję. Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze raz przylecieć na Bali i wtedy skupić się na nauce.
Miejscówki do surfowania to:
- Echo Beach — najpopularniejsza plaża szczególnie wśród australijskich surferów
- Berawa Beach — podobno idealna plaża dla średniozaawansowanych
- Batu Balong Beach — dobra dla początkujących


Zrobić zakupy na marketach w Canggu
Jest ich kilka. Niektóre są czynne jedynie w weekendy, inne codziennie. Jako że był to nasz ostatni dzień na Bali, chcieliśmy zaopatrzyć się jeszcze w kilka pamiątek dla znajomych i rodziny. Najpierw wybraliśmy się do hipsterskiego marketu Love Anchor. Eleganckie stanowiska, wszystko zadaszone. Czułam się jak w centrum handlowym a nie na targu. Później podskoczyliśmy do targowiska tuż przy Echo Beach. Tam już czułam bardziej bazarowy klimat.
Zauważyłam również, że ceny są znacząco wyższe porównując do targowisk w Ubud, więc jeżeli masz okazję, kupuj wszystko w centrum wyspy.

Wnętrze Anchor

Podziwiać zachody słońca popijając drinka
Zachody słońca w Canggu są wyjątkowe. Niebo wieczorem robi się krwiście czerwone, na horyzoncie widać surferów, którzy próbują złapać ostatnią falę. A Ty w tym czasie popijasz drinka. Udało się nam podskoczyć do The Finns — jest to ogromny beach bar, z kompleksem basenowym wewnątrz, DJ-em i innymi atrakcjami. Zdecydowanie należy do jednych z bardziej fancy miejsc w okolicy.
💰Ceny Drink w The Finns kosztuje około 120 000 IDR, czyli około 33 zł.


Jeść… I to dużo
W Canggu z głodu nie umrzesz. Jest tutaj pewnie kilkadziesiąt świetnych restauracji, które serwują dania z najróżniejszych zakątków świata. Jeżeli jesteś jedzeniowym maniakiem, to zdecydowanie się tutaj odnajdziesz. Kulinarny raj!
The Loft
Restauracje, które polecam w Canggu
🍤 Moana Fish Eatery — najlepsza knajpa, w której byliśmy; serwują kuchnię polinezyjską
☕ Cinta Cafe — idealne miejsce na śniadanie
🥗 Lena’s Kitchen — złapiesz tutaj własnoręcznie robione noodle i świetne sałatki
🍵 The Loft — miejscówka na szybką kawę
Moana Fish Eatery
Nie bez powodu o Moanie piszę w pierwszej kolejności. Ta restauracja mnie oczarowała. Co ciekawe znalazłam ją przez opcję Google Odkrywaj. I totalnie nie zawiedliśmy się! Jeżeli chcesz zjeść przepysznego poke bowla z tuńczykiem, jest to idealne miejsce. Już mi ślinka cieknie na samą myśl. Tutaj po prostu trzeba się wybrać.
💰Ceny Poke Bowl kosztował 75 000 IDR, więc jakieś 20 zł.
Wnętrze restauracji
Przystaweczki Najpyszniejszy poke bowl
Cinta Cafe
Nasze ostatnie śniadanie na Bali złapaliśmy w Cinta Cafe. Kolejne miejsce, które znalazłam przez Google Odkrywaj. Kafejka wyróżnia się widokiem na pola ryżowe. Stąd również nie wyjdziesz na głodniaka. Zestaw śniadaniowy jest bardzo sycący i obejmuje kawę wraz z sokiem. Czego chcieć więcej.
💰Ceny The breakfast sandwich kosztuje 65 000 IDR, tj. 18 zł. W pakiecie jest również sok np. z arbuza i kawa.

Lena’s Kitchen
Po przyjeździe do Canggu byliśmy głodni jak wilczki! Jadąc jeszcze do naszej willi zauważyłam przy drodze bardzo przyjemnie wyglądającą restaurację — Lena’s Kitchen. Szybko ją wygooglowałam i jak się okazało, specjalizują się w ręcznie robionych lokalnych makaronach. Od razu wiedzieliśmy, gdzie chcemy zjeść lunch. Zamówiłam sałatkę, a Staś — makaron. Pycha, pycha i jeszcze raz pycha!
💰Ceny Sałatka dyniowa to 49 000 IDR, tj. 13,50 zł a noodle to jakieś 35 000 IDR, więc 10 zł.

Od dłuższego czasu chodziła za mną sałatka, więc wybór padł na nią
Gdzie się zatrzymać w Canggu
Najfajniejszą opcją, jaką mogę Ci polecić, to wynajęcie prywatnej willi. W Canggu i okolicach znajdziesz wiele niesamowitych domów. Warto rozejrzeć się na Airbnb, bo można tam wpaść na perełki. Podrzucam link do domu, w którym się zatrzymaliśmy o tutaj.

Podsumowanie
Canggu oferuje przede wszystkim świetne warunki do surfowania oraz szerokie zaplecze gastronomiczne. Jeżeli szukasz rajskich plaż i autentycznego klimatu Bali, to od razu mogę Ci powiedzieć — nie tutaj. Miasteczko jest opanowane przez obcokrajowców, którzy bardzo mocno wpłynęli na miejscową gospodarkę. Canggu pewnie teraz bardziej przypomina małe miasto w Australii niż indonezyjską wioskę. Jednak to nie przeszkadza.
Jeżeli masz pytania, zostaw komentarz. Chętnie odpowiem 🙂